Katolicki Portal Informacyjny

henryk · Gość

Prosze o modlitwę za mnie, za moją firmę i za ludzi, którzy ze mną pracują. Padamy. Mamy jedynie zobowiązania, a przychodów prawie wogóle. Nie mamy zamówień. A ja nie mam pomysłu jak pokierować firmą, aby dalej utrzymać się na rynku. Brajuje mi juz nadziei, że sie uda. Boże dopomóż, jesli nie ze względu na mnie grzesznika, to ze względu na tych, którzy mi zaufali, a już też nie mają siły, aby trwać. Boże dopomóż nam.